Poduszka
Przeglądając swego czasu bloga Lucy zapragnęłam zrobić poduszeczkę na moją małą sofę. Resztki kolorowe się znalazły w moim wielkim kartonie włóczek jeszcze z kocyka. Nie pozostało mi nic więcej jak tylko zabrać się do wykonania zaplanowanego "zadania" :) Oto efekt .
W między czasie zrobiłam młodemu nową ściągaczową czapkę - zapragnął na moje szczęście czegoś bardziej przylegającego do głowy, bo do tej pory wolał luźne czapki :)
Pozdrawiam wszystkich czytaczy , oglądaczy i całą resztę .
W między czasie zrobiłam młodemu nową ściągaczową czapkę - zapragnął na moje szczęście czegoś bardziej przylegającego do głowy, bo do tej pory wolał luźne czapki :)
Pozdrawiam wszystkich czytaczy , oglądaczy i całą resztę .
Witam,
OdpowiedzUsuńpoducha jest śliczna!
moje dziecko uwielbia czapki i często chce w nich chodzić nawet domu :)
pozdrawiam serdecznie :)
Fajna poducha. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna kolorowa poducha!
OdpowiedzUsuń