Pierwszy dzień wiosny a za oknem szaro buro. Dobrze że nie całkiem cicho , ptaki już rano witają swoim śpiewem, wołają słońce, zapach obornika unosi się nad polami, dym z pozimowych palonych śmieci unosi się nad tym wszystkim , tworząc jedyną w swoim rodzaju nutę zapachową :))))

na polu robótkowym zielony oliwkowy skończony , a następny kocyk pasiasty z allegry skończony w 98%, zostało tylko kilka centymentrów rękawa i pasek , będzie ciepły , otulający , trochę włochaty ale wsam raz na późnopopłudniowe spacery. Kolejny już planach cienki na chłodne lato - oby nie w tym roku - z cienkiego akrylu.

nie wiem czemu te zdjęcia mi się ciągle odwaracają :((



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty